zweryfikowany
Kopytka – prosty przepis
Autor: Tomasz Jaworski zweryfikowany
Weryfikacja Karolina Jarząbek
Fakty w naszym serwisie są starannie sprawdzane przez każdego z naszych autorów. Informacje odnośnie faktów dokładnie badamy poprzez tematyczne badania naukowe odsiewając prawdopodobne komercyjne zabiegi.
Kopytka to jedne z częściej gotowanych klusek, idealnie pasujących do sosów, ale również jako dodatek do mięs. Same w sobie są wegetariańskie, a tylko od nas zależy czy jako danie takie pozostaną. Ponieważ dodaje się do nich tylko kilka składników, które większość z nas zawsze ma w domu, są doskonałym pomysłem na wykorzystanie ugotowanych ziemniaków, które zostały po obiedzie z poprzedniego dnia.
Składniki na około cztery porcje:
– 1kg ugotowanych ziemniaków*
– około 230g mąki pszennej
– 1 jajko
– łyżeczka soli
Oprócz tego będą potrzebne również: praska do ziemniaków lub maszynka do mielenia, miska, duży garnek, drewniana stolnica i łyżka do wyłowienia kopytek.
*Najlepszą odmianą ziemniaków do kopytek będzie typ C, sypkie o dużej zawartości skrobi.
Zobacz: Jak szybko i bezpiecznie przybrać na wadze?
Przygotowanie:
Ugotowane ziemniaki przepuszczamy przez praskę lub maszynkę do mielenia, najlepiej jeśli będą jeszcze ciepłe. Wtedy nie będą twardniały i będzie o wiele łatwiej. Następnie na stolnicę wysypujemy niepełną szklankę mąki w kształt wulkanu. W sam jego środek wbijamy jedno średnie jajko i dodajemy łyżeczkę soli. I całość wyrabiamy na gładką masę.
Ze względu na to, że ziemniaki są różne, możemy mieć inne odmiany, czasem może zajść potrzeba dodania mąki. Ważne, żeby nie przesadzić, bo kopytka wyjdą zbyt twarde. Ciasto powinno być plastyczne i delikatne. Gdy mamy gotowe ciasto, możemy zacząć gotować posoloną wodę w dużym garnku. W tym czasie ciasto dzielimy na 4 równe części i z każdej rozwałkowujemy wałek o grubości palca i kroimy ukośnie na szerokość około 2 cm.
Gdy woda w garnku zacznie się gotować, zmniejszamy moc palnika, tak by tylko lekko wrzała. Ostrożnie wrzucamy kopytka do wody i lekko mieszamy, by się nie przykleiły do dna. Warto robić to porcjami, tak by się do siebie nie skleiły. Po wypłynięciu kopytek na wierzch, odczekujemy około 2 minuty i możemy wyławiać. Najlepiej używać do tego łyżki cedzakowej, by pozbyć się nadmiaru wody. Gotowe kopytka podajemy od razu. Nie należy gorących kopytek przelewać zimną wodą.
Jeśli ugotowaliśmy większą porcję i chcemy część pozostawić na drugi dzień, najlepiej przełożyć kopytka do wysmarowanej tłuszczem miski czy pudełka i lekko zamieszać, tak by wszystkie pokryły się cienką warstwą tłuszczu. I wstawić do lodówki. Następnego dnia najlepiej smakują przysmażone na patelni.
Przygotowane surowe ciasto na kopytka możemy przechowywać w lodówce około 24 godziny, a ugotowane kopytka nawet i 3 dni.
Gdy już nam się znudzą tradycyjne gotowane kopytka, możemy zrobić te w wersji pieczonej w piekarniku.
Ciasto, jak na gotowane kopytka, wykładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180° C. Pieczemy około 30 minut. A w połowie pieczenia przewracamy kopytka na drugą stronę. Tą wersję najlepiej podawać ze smażoną cebulką czy skwarkami.
Mrożenie kopytek
Jeśli zrobiliśmy porcję na zapas, oczywiście kopytka możemy zamrozić, jak każde mączne wyroby. Sposoby na mrożenie są dwa:
1. Mrożenie surowych:
Ten sposób jest zdecydowanie najszybszy, idealna opcja dla tych zabieganych, którzy lubią domowe smaki. Po pokrojeniu kopytek po prostu zostawiamy je do delikatnego wyschnięcia. Ale zanim trafią do docelowego pojemnika czy woreczka, należy je ułożyć na desce oprószonej mąką, tak by się ze sobą nie stykały. I włożyć do zamrażarki na kilka godzin. A po tym czasie są gotowe do porcjowania i dalszego mrożenia w woreczkach czy pojemnikach.
2. Mrożenie ugotowanych:
Nigdy nie wkładamy do zamrażarki ciepłego czy gorącego jedzenia, więc ten sposób jest bardziej czasochłonny. Kopytka podczas gotowania powinny się znaleźć w wodzie na maksymalnie 2 minuty, tak by podczas docelowego gotowania po mrożeniu się nie rozpadły. Potem warto wrzucić je do zimnej wody z kostkami lodu, tak by się zahartowały. Podgotowane kopytka zostawiamy do całkowitego wystygnięcia. A następnie polewamy olejem i mieszamy, by dokładnie pokrył wszystkie kawałki. Z tak przygotowanymi kopytkami postępujemy jak z tymi mrożonymi na surowo – rozkładamy na deskach lub talerzach, wstępnie mrozimy, a potem porcjujemy i umieszczamy w docelowych pojemnikach.
Rozmrażanie kopytek
Mrożone kopytka powinniśmy zjeść w ciągu kilku miesięcy. W przypadku kopytek wcześniej gotowanych, warto je rozmrażać w lodówce i później dopiero gotować. Ewentualnie, gdy nie mamy czasu lub zapomnieliśmy wyjąć porcji wcześniej, rdugim sposobem jest wrzucenie zamrożonych kopytek bezpośrednio do wrzącej wody. Zwykle wystarczają 2 minuty, by były już gotowe.
Co zrobić, gdy ciasto się rozpada?
Gdy ciasto na kopytka się rozpada, zapewne jest to wina ziemniaków. Nie powinno się ich blendować ani miksować, a tylko utłuc lub rozgnieść praską, a nawet widelcem. Jeśli ciasto nadal się nie klei, warto dodać oleju lub mąki kukurydzianej.
Co zrobić, gdy ciasto się klei?
Idealne ciasto powinno być plastyczne, sprężyste. Gdy zaczyna się kleić, najpewniej było zbyt długo wyrabiane. Wtedy należy dosypać więcej mąki pszennej.
Co zrobić, gdy kopytka się sklejają w wodzie?
Gdy podczas gotowania kopytka kleją się do siebie, czy by się nie sklejały na talerzu, warto do gotującej się wody dodać łyżkę oleju.
Polecane: Jaką dietę wybrać dla siebie ?
Komentarze |0|