zweryfikowany

Jak zwiększyć apetyt?

Autor: Tomasz Jaworski zweryfikowany
Weryfikacja Karolina Jarząbek

Fakty w naszym serwisie są starannie sprawdzane przez każdego z naszych autorów. Informacje odnośnie faktów dokładnie badamy poprzez tematyczne badania naukowe odsiewając prawdopodobne komercyjne zabiegi.

Kategoria: Popularne | Porady

Co zrobić, gdy brakuje apetytu? Czy da się go sztucznie podnieść? Czy potrzebne są do tego profesjonalne preparaty? A może wystarczy kilka domowych sztuczek?

Jedzenie to konieczność. Ten fakt nie ulega żadnej wątpliwości. Im doskonalsza jest maszyna, tym lepszego potrzebuje paliwa. Organizm ludzki to maszyna doskonała. I aby spełniała swą doskonałą rolę, potrzebuje paliwa w postaci jedzenia. Nie tylko w postaci kalorii, ale również witamin i minerałów.

Jedzenie to przyjemność dla ciała i dla ducha. Na tyle wielka, że wokół przyrządzania i spożywania posiłków urosły tradycje większe i mniejsze. Te zapomniane i te najważniejsze. Te pielęgnowane w samotności i te kultywowane podczas wspólnych posiłków.

Jedzenie może być prawdziwą ucztą nie tylko dla podniebienia, ale również dla oka i zmysłu powonienia. To właśnie współpraca tych zmysłów pobudza nasz apetyt. Jednak ten mechanizm nie zawsze działa dokładnie tak, jak powinien. Czasami pomimo chęci, czy wręcz zdawania sobie sprawy z konieczności spożywania posiłków, apetytu nie ma.

Przyczyny utraty apetytu

Nie każda utrata apetytu jest czymś niebezpiecznym lub martwiącym. Każdy z nas miewa dni, w których nawet najwspanialsza i ulubiona potrawa wcale nie wydaje się niczym atrakcyjnym. Szczególnie w gorącym okresie letnim o wiele chętniej sięgamy po napoje, nawet po zwykłą wodę, niż po najbardziej apetyczne dania. Jeżeli na co dzień nie miewasz problemów z apetytem, w takim przypadku zupełnie nie masz się czym martwić.

Również przebyte niedawno dolegliwości układu pokarmowego skutecznie pozbawiają nas apetytu. Naturalną reakcją Twojego ciała jest unikanie sytuacji, które doprowadziły do bólu, dolegliwości lub osłabienia. Szczególnie w trakcie zatrucia pokarmowego, lub tuż po jego przebyciu, organizm pomimo odczuwania innych symptomów głodu, będzie tonował nasz apetyt. To również jest zupełnie naturalne, i o ile tylko nie utrzymuje się przez wiele dni, nie powinno wzbudzać naszego niepokoju.

Gdy apetytu brakuje od długiego czasu, jest to już bardzo niepokojący sygnał, który nie powinien być bagatelizowany. Może on być objawem poważnych chorób. Nie tylko tych bezpośrednio związanych z układem pokarmowym, jak cukrzyca, wrzody żołądka i infekcje bakteryjne, ale nawet depresji, anoreksji, problemów hormonalnych, problemów z tarczycą lub rozwijającego się nowotworu.

Zobacz: Jak przyspieszyć metabolizm

Apetyt a tryb życia

Nie zawsze długotrwała utrata apetytu musi być spowodowana chorobą. Czasami jest to objaw nieodpowiedniego trybu życia. A czasami – jak na ironię – nieodpowiedniej diety. Co zatem nie sprzyja naszemu apetytowi?

Z pewnością codzienne nawyki. Nieregularny tryb życia, nieregularne pory posiłków a nawet nieregularny sen mogą na długo pozbawić nas apetytu. W czasie snu całe Twoje ciało odpoczywa. Odpoczywają również narządy. Jeżeli zmuszasz je do pracy w nieodpowiednich dla nich porach, i nie pozwalasz na ten odpoczynek, to zupełnie normalne, że w ciągu kolejnego dnia funkcjonują na „zwolnionych obrotach”.

Również brak aktywności fizycznej może negatywnie wpływać na nasz apetyt. Zdrowy i odpowiednio zadbany organizm odczuwa większe łaknienie po wzmożonym wysiłku fizycznym. Gdy tego wysiłku brakuje, z jednej strony mamy tendencję by zajadać nudę drobnymi przekąskami, a z drugiej organizm nie czuje potrzeby uzupełnienia tej energii. Również z powodu dostarczania jej do organizmu za pomocą wspomnianych przekąsek.

Śniadanie to najważniejszy posiłek w ciągu dnia. Ta stara mądrość, powtarzana nam od dzieciństwa, nie jest żadnym banałem bez pokrycia w faktach. Okazuje się, że nie tylko to, w jakich godzinach i w jakiej ilości jemy ma wpływ na nasz apetyt. Byle jakie śniadanie, ubogie w witaminy i białka, może zaburzyć nasze odczuwanie łaknienia nawet na cały dzień.

Apetyt a nałogi

W wielu miejscach w sieci można natrafić na artykuły o dobroczynnym wpływie kawy na apetyt, z powodu przyspieszonego metabolizmu i zwiększonego ciśnienia. Nic bardziej mylnego. Badania naukowe dowodzą, że kawa nie tylko może prowadzić do zapalenia błon śluzowych przełyku i jelit. Poprzez zmniejszenie poziomu greliny i leptyny, zmniejsza ona również apetyt, powodując uczucie sytości. I to na długie godziny po jej spożyciu.

O tym, że palenie papierosów wygłusza apetyt, wiadomo już powszechnie. Potwierdziły to również badania naukowe, które odkryły bezpośrednią przyczynę takiego stanu. Okazuje się, że przyjęcie do organizmu nikotyny skutecznie wygłusza odczuwanie łaknienia nawet do dwóch godzin.

Zatem jeśli jesteś osobą, która zamiast porządnego śniadania woli posiedzieć nad laptopem z kawą i papierosem, to zupełnie oczywiste, że twoje odczuwanie łaknienia będzie zaburzone. Jeżeli do tego narażasz się na nieaktywny tryb życia lub bezustanny stres, utrata apetytu, i to w krótkim czasie, jest prawie pewna. Pamiętaj, że nieodpowiedni tryb życia bywa przyczyną o wiele groźniejszych przypadłości niż utrata apetytu.

Wahania apetytu u kobiet

Jeżeli jesteś kobietą, która uskarża się na okresowe wahania apetytu, prawdopodobnie nie dzieje się nic złego. To naturalne, że w trakcie cyklu miesięcznego zmieniający się poziom serotoniny wpływa na zmianę łaknienia. Tuż przed menstruacją Twój apetyt, szczególnie na słodkie przekąski, będzie dużo większy. W ten sposób organizm próbuje skłonić Cię do zapewnienia odpowiedniej ilości węglowodanów. Po pewnym czasie apetyt stanie się naturalnie mniejszy. Jeżeli brak apetytu nie jest uciążliwy, i nie sprawia, że zaburzasz własne zdrowie, nie powinnaś się tym martwić.

Brak apetytu a przewlekłe choroby

Istnieją poważne i przewlekłe choroby, które skutkują brakiem apetytu. Chorobliwa niechęć do przyjmowania pokarmów, anoreksja, jest poważną chorobą, która może doprowadzić do licznych powikłań, a nawet do śmierci chorego. Utrata apetytu bywa również objawem depresji – kolejnej poważnej choroby, której nie należy lekceważyć. Jeżeli podejrzewasz, że Twój brak apetytu jest objawem przewlekłej choroby, nie bój się sięgnąć po pomoc. Gdyby choroby dało się leczyć siłą woli, nie istniałyby choroby wśród ludzi upartych, głęboko wierzących i podatnych na sugestie. Nie ryzykuj swoim życiem i zdrowiem, ale zgłoś się do specjalisty.

Jak podnieść apetyt?

Niezależnie od powodu Twojego braku apetytu, jest to problem, który należy rozwiązać. Na szczęście jest wiele różnych sposobów na poradzenie sobie z tym problemem. Szczególnie wtedy, gdy brak apetytu pojawia się okresowo. Pamiętaj, że jeśli Twój brak apetytu wynika z problemów ze zdrowiem, eksperymentowanie z nim na własną rękę może przynieść Ci szkodę. Wówczas lepiej skonsultować wybrane metody ze specjalistą. Jeśli jednak wynika on z trybu życia lub jest przejściowy, pomogą znane od dawna domowe metody na radzenie sobie z tą przypadłością.

Zadbaj o zmysły

Nie od dzisiaj wiadomo, że jedzenie to nie tylko smak. To zapach, kolor, a w szczególności sposób podania posiłku. Skąd wiadomo, że coś jest podane w sposób apetyczny? Stąd, że pobudza nasz apetyt. Odpowiednia oprawa podawanych posiłków jest w stanie zachęcić do jedzenia nawet prawdziwego niejadka.

Warzywa i owoce w diecie

Gdy mowa o zdrowej diecie, w pierwszej kolejności na myśl przychodzą kolorowe owoce i warzywa. I nic dziwnego. Odpowiednia ilość witamin i minerałów zapewnia nam zdrowie i dobre samopoczucie. To właśnie owoce i warzywa stanowią ulubiony element dekoracyjny potraw, poprawiając nie tylko ich smak, zapach, ale i wartości odżywcze. Jako element dekoracyjny wpływają również na nasze poczucie estetyki spożywanych posiłków. Jednak na tym nie kończy się ich dobroczynny wpływ.

Soki, przeciery i przetwory owocowe w sposób naturalny pobudzają apetyt. Zawarta w nich fruktoza nie powoduje nagłego wzrostu poziomu glukozy we krwi. Zatem nie wpływa negatywnie na uczucie łaknienia.

Przez długi czas pokutował przesąd, jakoby spożywanie dużej ilości warzyw i owoców mogło powodować cukrzycę. Jednocześnie jest to i nie jest prawda. Okazuje się, że spożywając owoce i warzywa wraz z naturalnym błonnikiem, np. w postaci pokrojonych produktów, przetartych soków i surówek, wprowadzamy do organizmu fruktozę, ale również błonnik który spowalnia jej działanie. Podczas posilania się przetworzonym produktem narażamy się na szkodliwe działanie fruktozy.

Wpływ fruktozy – czyli naturalnego cukru zawartego w owocach i warzywach – na wzrost apetytu potwierdzili naukowcy z University of Barcelona w Hiszpanii i University of the Pacific w USA, którzy udowodnili za pomocą przeprowadzonych badań, że jej spożywanie wzmaga w organizmie uczucie głodu.

Kolor naczyń

To nie żart! Kolory i to, w jaki sposób się nimi otaczamy, wpływają na nasze samopoczucie, i jest to wiedza znana ludzkości od dawna. Psychologowie wskazują na pozytywny wpływ naturalnych, „owocowych” kolorów na wzrost apetytu. Nie oznacza to oczywiście, że od tej pory musisz pić wyłącznie z żółtych kubków albo jeść na zielonych talerzach. Jednak kolory żółte, pomarańczowe, kremowe i jasnozielone w sposób naturalny pobudzają nasz apetyt, podczas gdy kolor niebieski lub fioletowy może na niego wpływać negatywnie. Jeżeli masz problem z apetytem, być może warto wypróbować tą metodę, i ulubiony niebieski obrus zastąpić cieplejszym kolorem.

Regularny tryb życia

Wielu osobom ta porada może się wydawać banalna, a niektórym wręcz nie do spełnienia. Nie każdy ma idealnie regularny tryb życia. Praca w godzinach nocnych, na dyżurach, praca w systemie zmianowym wymuszają na nas zmienne godziny posiłków oraz zmienne godziny snu. Nie ma sensu katować się głodem przez wiele godzin pracy, ani tym bardziej opychać się na siłę tylko dlatego, że wybiła jakaś godzina. Jednak organizm człowieka ma swoje naturalne pory, w których narządy odpoczywają. Samo unikanie obciążania ich w tych właśnie godzinach potrafi przynieść wiele korzyści, wpływając na całe nasze samopoczucie, w tym również na apetyt.
W idealnym trybie dnia można pozwolić sobie na to, by ostatni posiłek był spożyty do godziny 19:00, a pierwszy – czyli śniadanie – pomiędzy godziną 7:00 a 9:00.

W godzinach nocnych narządy odpowiedzialne za trawienie odpoczywają, a sam proces trawienia jest dużo wolniejszy. Również wówczas nasze ciało zużywa na proces trawienia dużo więcej energii. Dlatego warto unikać posilania się szczególnie między godziną 23:00 a 7:00.

Równie ważne są odpowiednie godziny snu. Ważne, by były one na tyle regularne, na ile to jest możliwe. Im bardziej nieregularnie odpoczywamy, tym bardziej wydłuża się czas potrzebny na odpoczynek. Również nocne podjadanie odbiera ciału tak potrzebną energię, wymuszając zwiększone zapotrzebowanie na sen. Ilość snu wpływa na poziom greliny i leptyny – czyli hormonów głodu i uczucia sytości. Wahania tych hormonów prowadzą do zaburzenia odczuwania apetytu – od skrajnego uczucia głodu aż po niechęć do jedzenia. Zbyt długi sen może spowodować odczuwalny spadek apetytu.

Sok zamiast kawy

Jak już wyżej wspomniano, picie dużej ilości kawy, również tej bezkofeinowej, wpływa na spadek apetytu. Nie tylko poprzez działanie samej kawy. Wiele osób pije kawę osłodzoną cukrem, często z dodatkiem mleka lub śmietanki. W ten sposób oszukują swój organizm. Taką ilością cukru lub mleka nie sposób się nasycić ani odżywić. A jednak uczucie głodu zniknie nawet na kilka godzin.

Wypicie soku zamiast kawy wpłynie na apetyt równie pozytywnie, co zjedzenie apetycznie podanych owoców. Poprzez swój naturalny smak, kolor i zapach, oraz przez zawartość fruktozy, obudzi chęć sięgnięcia po wartościowy posiłek.

Gdy dziecko jest niejadkiem

To problem, który spędza sen z powiek wielu rodzicom. Szczególnie wtedy, gdy dziecko jest małe i nie może jeszcze samo zadbać o swoje potrzeby. Brak odpowiednio zbilansowanych posiłków może doprowadzić do niedożywienia, a tym samym do zaburzenia w rozwoju. Jest to szczególnie niepokojące wtedy, gdy spadek apetytu nie jest uzasadniony wydarzeniami zewnętrznymi, lub utrzymuje się zbyt długo. Warto tutaj wspomnieć, że dzieci w różnym wieku przechodzą różne etapy rozwoju. Zatem i ich apetyt będzie się zmieniał, czasami z dnia na dzień. Jednak jeśli dziecko regularnie odmawia posiłków, a nie została u niego zdiagnozowana przez lekarza żadna odpowiedzialna za to choroba, można spróbować podnieść apetyt dziecka na własną rękę.

Magia kształtów i kolorów to pierwsza i najpopularniejsza porada dla rodziców małego niejadka. Producenci produktów spożywczych dla dzieci prześcigają się w wymyślaniu coraz atrakcyjniejszych form podawania posiłków. Szczególnie bardzo małe dzieci potrafią w ferworze zabawy zapomnieć o tak prozaicznej czynności jak jedzenie. A przecież dobrze podane jedzenie również może być wyczekiwaną atrakcją. I nie muszą to być wcale najlepiej reklamowane produkty ani wymyślne słodycze. To naturalne, że dziecko nudzi się nad talerzem, gdy gdzieś tam za oknem, za biurkiem lub w innym pokoju cały ciekawy świat czeka na odkrycie. Makarony w niezwykłych kształtach stanowią nie tylko ciekawe urozmaicenie nudnego posiłku, ale mogą też posłużyć zabawie i nauce. Jajka, placki czy naleśniki usmażone w formach o atrakcyjnych kształtach, nawiązujące do zwierzątek, postaci bajkowych, czy nawet do figur geometrycznych, również odświeżą wizualnie posiłek, czyniąc go atrakcyjniejszym.

Dziecko widzi, dziecko robi. Hasło znanej na całym świecie akcji edukacyjnej, która miała na celu uświadomić ludziom, że dzieci uczą się życia naśladując swoje otoczenie. A w szczególności rodziców i opiekunów. Jeżeli Twoje dziecko widzi, jak podjadasz czekoladki między posiłkami, a później odmawiasz obiadu, szybko dojdzie do wniosku, że to zupełnie słuszne i nieszkodliwe.

Zwróć też uwagę, czy dziadkowie lub inne osoby z Waszego otoczenia nie podsuwają dziecku niezdrowych przekąsek. Duże ilości węglowodanów i wysoki poziom glukozy we krwi to czynniki naturalnie osłabiające apetyt. Nie da się nakłonić nadopiekuńczych dziadków, by nie rozpieszczali wnucząt. Ale zawsze można spróbować wynegocjować wymienienie niezdrowych przekąsek na nieco zdrowsze.

Dziecko też ma gust. Być może Twoje dziecko wcale nie jest niejadkiem, ale po prostu nie lubi tego, do zjedzenia czego próbujesz je zachęcić? Oczywiście nie chodzi tutaj o naturalny etap rozwoju, gdy bardzo małe dziecko dopiero poznaje nowe smaki. W wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym Twoje dziecko już ma swój gust. Jedne rzeczy lubi, a innych nie. Wspólne planowanie posiłków pomoże Ci określić, jakich potraw Twoje dziecko nie lubi, a jakie zjada najchętniej.

Mniej stresu przy jedzeniu. W wielu domach wspólne posiłki odbywają się w akompaniamencie programów telewizyjnych. Dla Ciebie jako osoby dorosłej negatywne sceny, odgłosy i informacje nie są niczym niezwykłym. Jednak chłonny umysł dziecka ma prawo odbierać je zupełnie inaczej. Dziecko świadomie będzie zdawało sobie sprawę, że sceny na ekranie zostały wyreżyserowane, lub że informacje z wiadomości dotyczą osób mieszkających bardzo daleko od niego. Jednak związany z tymi dźwiękami i obrazami stres może zadziałać negatywnie nie tylko na umysł dziecka, ale w konsekwencji również na samopoczucie fizyczne. Dziecko też ma prawo odczuwać stres. A długotrwały stres działa negatywnie na całe ciało – w tym również na sam apetyt.

Komentarze |0|

Legenda *) Pola oznaczone gwiazdką są wymagane
**) Możesz używać tych znaczników i atrybutów HTML: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>